Po Krakowie i Trzebini przyszedł czas na Bochnię. Festiwalowa kuchnia zagościła na bocheńskim rynku, a wraz z nią lokalne Koła Gospodyń Wiejskich i wystawcy z całej Małopolski. W wydarzeniu wzięli udział m.in. wicemarszałek Józef Gawron, Marta Malec-Lech z zarządu województwa i radny województwa Piotr Dziurdzia.
Kolejnym przystankiem siedemnastej edycji Małopolskiego Festiwalu Smaku był plac przy ul. Ochronkowej w Trzebini, w powiecie chrzanowskim. Smażone kromki chleba prądnickiego z bryndzą, malinami, borówkami i miodem, maczanka krakowska z dużymi okruchami i ziemniakami w zielonym towarzystwie, prażonki po polańsku z kaszą pęczak, włoszczyzną i wędzonymi żeberkami – to tylko niektóre smakołyki, które przygotował Andrzej Polan dla uczestników festiwalu.
Ogórki małosolne. Jeszcze nie ukiszone, a już się na nie rzucają smakosze. Przepis na nie jest niby prosty, ale trudno to spamiętać.
Cytrusy muszą w sklepie zachęcać klientów do ich kupienia. Dlatego poddawane są działaniu substancji, które niekoniecznie służą naszemu zdrowiu.
Co ugotować Ukraińcom, żeby poczuli się, jak w domu? – zastanawiają się osoby, które przyjęły pod swój dach uchodźców. Sprawa jest prosta, bo wiele tradycyjnych dań naszych wschodnich sąsiadów znajdziemy również w polskim menu.
Tak to już w przyrodzie jest, że wiele naturalnych składników wpływa na nasze zdrowie i samopoczucie. Jedne uspokajają, inne poprawiają pamięć i koncentrację, jeszcze inne pobudzają apetyt na seks. Te ostatnie nazywane są afrodyzjakami. Często znajdziemy je we własnej kuchni.
Od lat trwają dyskusje na temat szkodliwości herbaty z cytryną. Jest to napój wybierany w Polsce bardzo chętnie, szczególnie w okresie jesienno – zimowym. Aby mieszanka rzeczywiście wyszła nam na zdrowie, warto przyrządzać ją świadomie. Wiemy, jak to zrobić.
Nie masz pomysłu na kreatywne spędzenie jesiennego weekendu? Listopad to dobry moment, aby zawczasu przygotować pierniczki na Boże Narodzenie. Jeśli wykonasz je teraz, do świąt nabiorą miękkości i wyjątkowego smaku.
Ważna decyzja na szczeblach unijnych. Bruksela wydała rozporządzenie, które dopuszcza sprzedaż w Europie owadów jako żywność. Ale nie wszystkich.
Przejdź do kategorii