Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 29 grudnia 2025 08:54
Reklama
Reklama

Zielone Świątki z Niepołomiczanami

Zielone Świątki to ludowa nazwa Święta Zesłania Ducha Świętego. Z jego obchodami w przeszłości łączyły się różnorakie obrzędy ludowe. Niektóre z nich, uznawane jako pogańskie, doczekały się swoich zakazów. Niektóre przetrwały do dnia dzisiejszego i są jeszcze kultywowane w niektórych regionach Polski. Do nich między innymi należy zwyczaj przybierania (majenia) zielonymi gałęziami, najczęściej brzozy, ścian, wrót czy płotów.
  • Źródło: Niepołomice.eu
Zielone Świątki z Niepołomiczanami

Źródło: Niepołomice.eu

Oprócz tego wyścielanie podwórek i podłóg w izbach, a nawet psich bud tatarakiem, który z jednej strony był elementem dekoracji z drugiej zaś miał zabezpieczać  przed wszelkiego rodzaju insektami. Używana do obrzędów młoda zieleń miała przynieść powodzenie w interesach, dobre plony, chroniła przed zarazą. Kolejnym obrzędem jest palenie wielkich ognisk zwanych sobótkami, wokół których ucztowano, a z odpalonymi od nich pochodniami obchodzono swoje stada i biegano po polach. W tym okresie swoje zwyczaje mieli również kawalerowie i zalotnicy. Ustawiali przed domem panien ukwiecone słupy majowe zwane majami, albo wiuchami.

29 maja, w drugi dzień Zielonych Świątek, zespół Niepołomiczanie na zaproszenie Elżbiety Graboś, Gospodyni w Zagrodzie Apolonia uczestniczył w projekcie odwzorowywania zapisanych na fotografiach obrzędów zielonoświątkowych.  I tak Niepołomiczanie maili dom zielonymi gałęziami, tatarakiem, palili sobótkowy ogień i wreszcie ucztowali. Choć nie wszyscy, bo jedynie panowie, z których jeden nieco wcześniej poszedł do panny w zaloty. Sporo radości dostarczyło wszystkim okadzanie, tym razem nie pól czy zagród, ale siebie wzajemne. Kadzidło przygotowane ze skrzypu i mięty, oczywiście przy użyciu węgielka z sobótkowego ogniska, było naprawdę  przyjemne w zapachu, a wnioskując z panującej podczas „obrzędu” atmosfery miało właściwości silnie.  Jedno jest pewne.  Zwyczaje i obrzędy to ta część naszego dziedzictwa kulturowego, która nie powinna być nigdy zapomniana. Mieliśmy sporo szczęście, że jako zespołowi korzystającemu w swojej artystycznej działalności z folkowych piosenek, wykorzystującemu stylizowane na regionalne stroje ludowe, dane nam było włączyć się w etnodziałania i przez chwilę prawdziwie ożywić dawną kulturę polskiej wsi. W tym miejscu w imieniu Niepołomiczan pragnę do Pani Elżbiety skierować parę słów. Bawiliśmy się cudownie oddając się przeszłości, którą Pani kreowała. Za wszystko najpiękniej jak to możliwe dziękujemy! Te  chwile nie tylko pozostaną w pamięci, ale również w zapisanych fotograficznych kadrach, które Pani wykonała i uprzejma była nam pozostawić w dyspozycji. Są dla nas niezwykłą pamiątkę po tym zielonoświątkowym spotkaniu u Apolonii w Zakrzowie….

Janusz Rojek
w imieniu zespołu Niepołomiczanie



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 0°C Miasto: Wieliczka

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 25 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama