Każdego dnia poświęcają swój czas, pieniądze, a niekiedy i zdrowie, by zaginieni mogli powrócić do swych bliskich. Operująca z Bochni Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza "Ratownicy Dla Ludzi" 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu stoi w gotowości, by działać w sytuacjach, w których każda minuta jest na wagę złota.
W obliczu katastrofalnej powodzi, która dotknęła Powiat Nyski, władze Powiatu Bocheńskiego postanowiły wesprzeć mieszkańców Powiatu Nyskiego w tych trudnych chwilach. Na dzisiejszej sesji Rada Powiatu w Bochni jednogłośnie zaakceptowała decyzję o przekazaniu 100 tysięcy złotych na pomoc dla Szpitala Powiatowego w Nysie, który został poważnie uszkodzony przez żywioł.
Bocheńskie Stowarzyszenie Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza "Ratownicy Dla Ludzi" obecnie prowadzi intensywne działania na terenie Dolnego Śląska, który został dotknięty przez katastrofalną powódź. „Ratownicy Dla Ludzi” na prośbę burmistrza Kłodzko zostali skierowani do miejscowości Lądek-Zdrój oraz Stronie Śląskie gdzie aktualnie jest najbardziej potrzebna pomoc.
Na wybuch tej wojny nikt nie był w stanie przygotować się w stu procentach. Mimo to kilkaset osób z Mielca już 25 lutego aktywnie włączyło się w organizację pomocy i wsparcia dla ukraińskich uchodźców. Od tego czasu minęło zaledwie 8 miesięcy, pomoc nie ustaje, ale to dobry moment, aby podziękować wszystkim organizacjom, stowarzyszeniom, firmom i instytucjom, które bezinteresowanie zaangażowały się w pomoc.
Podawał się za księdza i prowadził w Zgierzu schronisko dla potrzebujących. Jak się okazało, był to dom rodem z horroru. Samozwańczy kapłan usłyszał 30 zarzutów.
Jeżeli w lodówce i zamrażalniku już nic się nie mieści i nie ma szans, że uda się szybko zjeść to, co zostało po świętach, najlepiej się żywnością się podzielić.
Najchętniej potrzebującym przekazujemy pieniądze. Z naszą dobroczynnością nie jest fatalnie, ale organizacje pomocowe narzekają na brak osobistego zaangażowania Polaków. Winna może być pandemia.
Czy jedna piosenka może uratować wiele ludzkich żyć? Tak! Udowodnił to pewien amerykański raper, dzięki któremu młode osoby borykające się z depresją, chcące odebrać sobie życie, uwierzyły w to, że mogą uzyskać pomoc.
Właściciele jednego ze schronisk dla bezdomnych zwierząt nie mogli cieszyć się spokojną niedzielą. Trąba powietrzna przeszła przez ośrodek, zmiatając z powierzchni ziemi kojce i ogrodzenia. Polacy błyskawicznie ruszyli na pomoc organizacji.
Z badań wynika, że mobbing dotyka niespełna połowę pracowników w Polsce. Postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej temu zjawisku i spróbować odpowiedzieć na pytanie, kiedy pracodawca lub współpracownik przekracza granice swoich uprawnień. Podpowiadamy też, gdzie ofiary mogą szukać pomocy.