Moto

Według danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, w ubiegłym roku liczba zarejestrowanych pojazdów osobowych spadła o ponad 13% w porównaniu z 2021 rokiem. W przypadku pojazdów nowych spadek ten wyniósł niespełna 5%, a używanych – przeszło 18%. Jednocześnie liczba przerejestrowanych pojazdów osobowych zmniejszyła się rdr. o ponad 20%. Eksperci nie są zgodni co do tego, czy 2023 rok będzie lepszy w ww. kwestiach. Jedni zwracają uwagę na wzrost, który na początku stycznia br. objął nowe auta osobowe. Inni powołują się na wstępne prognozy, które zakładają skurczenie się rynku o nawet 10%.

Aż o jedną trzecią zmalała w 2022 roku w porównaniu z rokiem 2021 liczba zarejestrowanych przez fotoradary przekroczeń prędkości. Spadek z 1,4 mln do 969 tys. to bez wątpienia skutek wprowadzonych w ubiegłym roku surowszych kar za wykroczenia drogowe - ryzyko po prostu mniej się kierowcom opłaca. Drogi mandat i większa liczba dłużej pozostających na koncie punktów karnych zniechęcają do ignorowania ograniczeń prędkości. Kierowcy "sporządnieli" być może również dlatego, że w związku ze skokowym wzrostem cen paliwa po rosyjskim ataku na Ukrainę jeździmy wolniej, bo tak jest po prostu taniej.

Wedle znowelizowanych przepisów przekroczenie dopuszczalnej na danym odcinku prędkości o 1 km/h powinno już skutkować nałożeniem na kierowcę mandatu. Jeszcze przed uchwaleniem nowych regulacji zarówno eksperci, jak i bardziej zorientowani technicznie kierowcy zwracali uwagę, że są one drakońsko surowe, a w praktyce nieegzekwowalne. Podzielając te obawy i argumenty Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich postanowiło interweniować w obronie kierowców.

Nie są policjantami, choć noszą czapki do złudzenia przypominające nakrycia głowy funkcjonariuszy drogówki. Na pokładzie nieoznakowanych passatów i focusów oraz oznakowanych peugeotów nie mają wideorejestratorów, ale mogą nam zmierzyć prędkość i zrobić zdjęcie, a potem zatrzymać i wlepić mandat.

O ile na widok pługosolarek, zwłaszcza w pierwszych godzinach kolejnego zaskakującego ataku zimy z środku zimy, na ogół wzdychamy z ulgą, o tyle bliskie z nimi spotkania miewają czasem opłakane skutki.

Po podpisaniu przez prezydenta kontrowersyjnej nowelizacji kodeksu karnego przewidującej konfiskatę samochodu za jazdę po pijanemu, kierowcy, postrzegający siebie jako tych "z grupy ryzyka" ruszyli do sklepów po alkomaty.

Jeszcze trzy lata temu nawet 60 procent zarejestrowanych w Polsce aut mogło mieć cofnięty licznik. W tym roku - jak wynika z międzynarodowego badania opublikowanego przez portal carvertical.com - odsetek ten spadł do zaledwie 12 procent. Oznacza to, że w Polsce jest takich samochodów procentowo mniej niż w tak "dojrzałych" motoryzacyjnie krajach jak Stany Zjednoczone czy Niemcy.

Kraków. Od lipca 2026 roku do miasta nie będą mogły wjeżdżać samochody niespełniające współczesnych norm w zakresie czystości spalin. Radni przyjęli uchwałę ustanawiającą w Krakowie strefę czystego transportu. To - po obowiązującym od kilku lat zakazie palenia węglem w piecach - kolejny krok na drodze do poprawy jakości powietrza w Krakowie, do niedawna należącym do najbardziej narażonych na smog miast w Polsce.

Opole. Na miliard dwieście dziewięćdziesiąt siedem milionów złotych opiewa łączna wysokość mandatów wystawionych w 2022 roku na podstawie znowelizowanego taryfikatora wykroczeń drogowych - informuje opolska izba skarbowa, na której konto spływają wszystkie opłaty od ukaranych mandatami kierowców.