Mężczyzna kierujący osobową mazdą, na mokrej nawierzchni stracił panowanie nad pojazdem i dachował w przydrożnym potoku. Gdyby nie natychmiastowa reakcja świadka, który pospieszył na ratunek kierowcy i wyciągnął mężczyznę z pojazdu to zdarzenie mogło skończyć się tragicznie.