Jeden z polskich lekarzy przyjmował od pacjentów opłaty za szczepionki przeciw COVID-19, choć w założeniu są one bezpłatne dla wszystkich. Pieniądze zostały zwrócone, ale powody, dla których doktor miał podjąć się takiego działania, mogą być dla niektórych zaskakujące.
W poniedziałek ruszyła rejestracja na szczepienia przeciwko COVID-19 dla osób niepełnoletnich powyżej 16 roku życia. Wchodzi też w życie ważna zmiana dla pacjentów, którzy przyjęli pierwszą dawkę preparatu. Wśród młodzieży zabiegi będą przeprowadzane na nieco innych warunkach niż u dorosłych. Sprawdź, jak się przygotować, aby termin nie przepadł.
W środę doszło do nietypowej kolizji. Policjanci sprawdzają, czy sytuacja mogła mieć związek ze szczepieniem, z którego odjeżdżała kierująca samochodem osobowym. Po przyjęciu preparatu straciła panowanie nad pojazdem. Auto staranowało barierki, odbiło się od skarpy, ściany parkingu a następnie przewróciło na bok.
Dość kontrowersyjny postulat wysunęła profesor Anna Piekarska, doradczyni premiera Mateusza Morawieckiego. Pomysł ma zachęcić Polaków do przyjęcia preparatu. Jednak takie rozwiązanie mogłoby być krzywdzące dla osób, które zachorowały pomimo zaszczepienia. Czy jest się jednak czego obawiać?