Policja intensyfikuje działania w poszukiwaniu 57-letniego mężczyzny, podejrzewanego o dokonanie podwójnego zabójstwa w Starej Wsi, powiecie limanowskim. W związku z tą sytuacją uruchomiono Alert RCB, który ma na celu ostrzeżenie mieszkańców i zwiększenie ich czujności. Specjalne wiadomości SMS zostały wysłane do osób przebywających w województwach małopolskim, śląskim i podkarpackim, aby jak najszybciej zlokalizować poszukiwanego. Policja opublikowała również jego wizerunek, co ma pomóc w identyfikacji i schwytaniu podejrzanego. Mundurowi apelują do społeczeństwa o pomoc i zgłaszanie wszelkich informacji mogących przyczynić się do rozwiązania tej sprawy.
57-letni mężczyzna zastrzelił córkę i jej męża, a wcześniej postrzelił swoją teściową – przekazała Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu.
Według ustaleń śledczych, napastnik najpierw oddał strzał do teściowej w jednym z domów, po czym udał się do pobliskiego budynku, gdzie z zimną krwią zastrzelił swoją 26-letnią córkę i 31-letniego zięcia. W chwili ataku w domu znajdowało się także ich roczne dziecko, które nie odniosło obrażeń.
Trzecia z postrzelonych osób, 73-letnia kobieta, trafiła na blok operacyjny w limanowskiej placówce z poważną raną postrzałową w okolicy lędźwiowej. Rana ta penetrowała przestrzeń zaotrzewnową i powodowała obfite krwawienie, co wymagało natychmiastowej interwencji chirurgicznej w celu ustabilizowania stanu pacjentki. Po wykonaniu zabiegu, lekarze podjęli decyzję o przetransportowaniu kobiety do Krakowa w celu dalszego leczenia, z uwagi na skomplikowany charakter obrażeń. Około godziny 14:30, śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrał pacjentkę z lądowiska przy limanowskim szpitalu i udał się do krakowskiej placówki. Transport lotniczy zapewnił szybkie i bezpieczne przemieszczenie pacjentki, co było kluczowe dla jej dalszego leczenia i powrotu do zdrowia.
Zabezpieczono ślady, trwają ustalenia dotyczące broni. Najprawdopodobniej sprawca nie posiadał pozwolenia – poinformowała rzeczniczka prokuratury Justyna Rataj-Mykietyn.
Sytuacja w powiecie limanowskim nabrała dramatycznego charakteru, gdy doszło do zakrojonej na szeroką skalę operacji policyjnej. Po początkowych działaniach ratunkowych, gdy na miejscu tragedii pojawili się ratownicy medyczni i strażacy, szybko okazało się, że sytuacja wymaga zdecydowanych kroków ze strony policji. Podejrzany, wciąż uzbrojony, zmusił policję do podjęcia nadzwyczajnych środków ostrożności. Zamknięto kluczowe drogi, a do akcji wkroczyły siły prewencji oraz jednostki kontrterrorystyczne. Wykorzystanie nowoczesnych technologii, takich jak drony czy śmigłowce, świadczy o determinacji służb, by szybko i skutecznie ująć podejrzanego.
Poszukiwany później porzucił pojazd, który odnaleźli policjanci. Wiemy, że mężczyzna może poruszać się na piechotę, ale mógł również skorzystać z podwózki, czyli po prostu mógł kogoś zatrzymać, aby go podwiózł. Stąd nasze blokady na drogach powiatu limanowskiego. Policjanci sprawdzają pojazdy, poszukując podejrzewanego - powiedziała podinsp. Katarzyna Cisło, oficer prasowy KWP w Krakowie.
Zdecydowaliśmy się również z prokuraturą na publikację wizerunku tego człowieka. Przekazaliśmy do mediów i opinii publicznej jego zdjęcie z prośbą, aby ktokolwiek go zauważy, natychmiast dzwonił pod nr 112 - dodała.
W odpowiedzi na intensywne poszukiwania podejrzanego mężczyzny, zwiększono liczbę patroli policyjnych w powiatach ościennych. Funkcjonariusze koncentrują swoje wysiłki na zapewnieniu bezpieczeństwa mieszkańcom regionu, jednocześnie prowadząc działania mające na celu zatrzymania poszukiwanej osoby. W ramach operacji zorganizowano również punkty kontrolne przy głównych drogach, które mają na celu monitorowanie ruchu i zbieranie istotnych informacji, które mogą pomóc w poszukiwaniach.
Prokuratura Rejonowa w Limanowej wszczęła śledztwo w sprawie zabójstwa 26-letniej kobiety oraz jej 31-letniego męża, a także usiłowania zabójstwa 72-letniej kobiety. Mężczyźnie grozi dożywocie.
Napisz komentarz
Komentarze